Humor |
To dajemy codzienną porcję sucharów Facet trafił do więzienia, z błahego powodu bo za alimenty. W celi mówią mu na co ma uważać, z kim nie zadzierać i czego wystrzegać się najbardziej. Mydło! jak ci upadnie to nie podnoś, nawet jak nikogo nie ma pod prysznicem. Wieczór, facet bierze prysznic i nagle upada mu mydło. Jest sam, pusto. Myśli sobie przecież nikt nie zauważy, schyla się i podnosi. Po sekundzie otwierają się drzwi, wchodzi wydziarany kafar, dwa na dwa: widzisz, było nie podnosić, ale jesteś nowy to powiedz jak wolisz, ze śliną czy bez? - Nowy pogodzony z losem odpowiada: ze śliną, będzie chyba mniej bolało… - Kafar wychyla się przez drzwi i mówi: Ślina chodź, ten nowy chce na dwa baty. |